środa, 28 września 2011

Islam i chrześcijanie w Iranie

Irański pastor Youcef Nadarkhani (na zdjęciu), który odmówił wyrzeczenia się wiary w Chrystusa, czeka na egzekucję w irańskim więzieniu w prowincji Gilan. W środę wyrok skazujący za apostazję od islamu został podtrzymany przez sąd apelacyjny. Mężczyzna może zostać stracony jeszcze w środę lub w czwartek - donosi FOX News.34-letni pastor Nadarkhani, który utrzymuje że nigdy nie był muzułmaninem jako dorosły, ale ma islamskie korzenie, musi wyrzec się wiary w Jezusa Chrystusa - orzekł irański sąd.

Irańczyk odmówił. - Do czego miałbym wracać? Do bluźnierstwa sprzed mojej wiary w Chrystusa - powiedział pastor w środę. Gdy sąd powiedział, że chodzi o powrót do religii jego przodków, Nadarkhani odrzekł "nie mogę".

Źródło: tvn24.pl

Przez Iran przetaczają się fale aresztowań wyznawców Chrystusa. Nabożeństwa w kościołach są często monitorowane przez służbę bezpieczeństwa. Władze poddają szczególnej presji chrześcijan aktywnych w swych społecznościach. Są oni wzywani na przesłuchania, wtrącani do więzienia, a nawet bici. Chrześcijanie, którzy angażują się w zwiastowanie ewangelii muzułmanom, narażają się też na napaści ze strony islamskich ekstremistów. Naśladowcy Chrystusa w Iranie padają też ofiarą przemocy ze strony własnych rodzin. Mimo tych trudności kościół stale się rozwija. Według szacunków w Iranie żyje obecnie około 450 tys. chrześcijan. Ich pilną potrzebą jest dostęp do Pisma Świętego. Niestety w pierwszej połowie 2010 r. służba bezpieczeństwa skonfiskowała i spaliła setki Biblii. Była to pierwsza od dłuższego czasu tak duża i dotkliwa w skutkach akcja władz mająca na celu powstrzymanie ich dystrybucji.

Źródło: http://www.gpch.pl/

poniedziałek, 12 września 2011

Powaleni, lecz nie zniszczeni

Na początek mała uwaga: słowo "powalony" w tytule posta nie należy czytać jako "świrnięty" :)

Czasami zdarza się, że "zbieramy" niezły "łomot" w naszym życiu. Czasami może zdarza nam się przyjąć kilkadziesiąt ciosów i boleśnie odczuć je na sobie (Adamek przyjął 225 ciosów na swoją głowę). Ale przecież jedna przegrana nie decyduje o całym naszym życiu. Ważne by umieć się pozbierać i iść dalej. Wszak, życie to coś więcej niż jedna potyczka. Nie jest łatwo przyjąć porażkę, ale prawdziwe zwycięstwo, to zdolność odbudowania po poniesionej klęsce, czego sobie i innym życzę.

czwartek, 1 września 2011

Tylko dla odważnych

Wzorem ubiegłego roku organizujemy dla uczniów naszej szkoły spływ kajakowy po rzece Skrwie Prawej (teren Brudzeńskiego Parku Krajobrazowego). Gwarantujemy piękne widoki Brudzeńskiego PK i dużo wysiłku. Przewidujemy możliwość nieprzewidzianej "kąpieli" w wodach rzeki (sugerujemy zabrać ubrania na zamianę). NUDA podczas spływu NIEMOŻLIWA. Koszt ok. 35zł (wypożyczenie kajaków i ich transport). Planowany trasa spływu: Sikórz-Murzynowo (klikając na mapkę po lewej dowiesz się więcej o trasie). Termin jeszcze do ustalenia. Wszystkich zainteresowanych uczniów zapraszam. Liczba miejsc ograniczona do najbardziej zdesperowanych :). Bla zainteresowanych przyrodą Brudzeńskiego Parku Krajobrazowego polecam stronę: http://www.parkiotwock.pl/index.php/brudzenski-park-krajobrazowy.

Klasyfikacja szlaków kajakowych
W określaniu trudności szlaków kajakowych wykorzystano międzynarodową klasyfikację trudności. W Polsce większość rzek ma charakter nizinny, do którego stosuje się skalę ZW (ZWA-ZWC, od niem. Zahnwasser).

Rzeki: Bzura, Liwiec, Pilica - rzeki o umiarkowanie silnym nurcie, raczej z łagodnymi łukami niż z zakrętami; brak kamieni i pni w nurcie. Klasyfikacja: ZWA (bardzo łatwo)

Rzeki: Orzyc, Radomka - rzeki o nieco silniejszym nurcie, w którym mogą pojawić się ostrzejsze zakręty oraz podwodne przeszkody: głazy, kępy glonów, pnie. Klasyfikacja: ZWB (łatwo)

Rzeki: Rawka, Skrwa Prawa - rzeki o dość silnym nurcie z podwodnymi przeszkodami i zakrętami, wymagającymi sprawnego manewrowania kajakiem. Klasyfikacja: ZWC (nieco trudno)

Kontakt w sprawie spływu: Piotr Syska