czwartek, 14 kwietnia 2016

NAJGŁĘBSZA KOPALNIA ŚWIATA

Najgłębszą kopalnią świata jest położona w RPA kopalnia złota Mponeng (w pobliżu Johannesburga) należąca do AngloGold Ashanti.

Głębokość na której pracują górnicy w zakładzie waha się od 2,4 kilometra do ponad 4 kilometrów. Ze względu na dość duże zasoby złota (szacowane na 8,8 mln uncji) przewiduje się, że zakład będzie prowadził wydobycie jeszcze głębiej. Obecna produkcja (dane za 2012 rok) to około 405 tys. uncji złota (w przybliżeniu około 11,5 ton złota).

Temperatura pierwotna górotworu w kopalni to około 60 stopni Celsjusza. Praca nie byłaby więc możliwa bez klimatyzacji. Nic więc dziwnego, że dobowe zużycie energii elektrycznej w kopalni jest równe temu, jakie ma miasto wielkości Katowic.

Ze względu na głębokość, aby zjechać na sam dół potrzebna jest na poziomie 2,4 km przesiadka. Winda porusza się z prędkością 600 metrów na minutę. Duża głębokość eksploatacji przyczynia się do mikro wstrząsów sejsmicznych. Co roku notuje się ich ponad 600.

Źródło: www.gornictwo.wnp.pl/najglebsze-kopalnie-na-swiecie,223857_1_0_2.html

czwartek, 7 kwietnia 2016

DZUD

Mongolię nawiedziła klęska żywiołowa dzud. W skutek tragedii padły setki tysięcy zwierząt gospodarczych. Dzud sprawia, że temperatura spada 40 stopni poniżej zera, a pasterze tracą swoje stada. Ta anomalia pogodowa zdarza się raz na pięć lat.

Międzynarodowa Federacja Towarzystw Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca (IFRC) podała, że w związku z klęską żywiołową w Mongolii, nazywaną przez miejscowych dzud lub zud, tegorocznej zimy padło ponad 360 tysięcy zwierząt gospodarczych.

Dzud to anomalia pogodowa, która cechuje się mroźną końcówką zimy. Zdarza się ona średnio raz na pięć lat Przynosi nad suche i stepowe regiony Mongolii obfite opady śniegu. Śnieżyce niszczą pastwiska i łąki. Zwierzęta nie wytrzymują mrozów. Podczas dzudu temperatura w godzinach wieczornych może spaść nawet do -40 st. C. Mongolscy pasterze, chcąc chroniąc swoje owce, chowają je do swoich jurt (namiotów koczowników stepu), aby ogrzać zmarznięte zwierzęta.

Więcej informacji pod linkiem: http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/dzud-zabil-360-tys-zwierzat-ta-anomalia-pogodowa-zdarza-sie-raz-na-piec-lat,198817,1,0.html

wtorek, 5 kwietnia 2016

PALAU

Kraj o liczbie ludności zbliżonej do Gostynina (miasto na Mazowszu, nad rzeką Skrwą Lewą) u progu katastrofy wywołanej brakiem wody.

Palau, małe, urocze państwo wyspiarskie na Pacyfiku za kilkanaście dni może całkowicie wyschnąć, podały w poniedziałek jego władze. Jednocześnie zaapelowały o pilną pomoc do Japonii i Tajwanu, w tym o przesłanie statków z wodą pitną. Nie ma wątpliwości, że za groźbę suszy w tamtym rejonie świata odpowiada zjawisko pogodowe El Nino.

Od miesiąca ten liczący 18 tys. mieszkańców kraj znajduje się w stanie wyjątkowym z powodu suszy. Bieżąca woda jest tam dostępna jedynie trzy godziny dziennie, a w stolicy Koror nawet krócej. Uczniowie wcześniej kończą zajęcia, bo szkoły nie są w stanie zapewnić im odpowiedniej ilości wody do picia. Powoli zaczyna też brakować wody butelkowanej, bo mieszkańcy stale robią zapasy, a dostawy nie rosną. 

Więcej informacji w artykule: http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/za-dwa-tygodnie-ten-kraj-zostanie-bez-wody-wszystko-przez-el-nino,198596,1,0.html