Myśląc o Wiśle i innych rzekach, w sposób szczególny "wypatruję" rzeki, o której mówi Biblia. Z tą rzeką chciałbym się najbardziej zaprzyjaźnić :)
"I ukazał mi rzekę wody życia, lśniącą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców - wydające swój owoc każdego miesiąca - a liście drzewa [służą] do leczenia narodów." [Apokalipsa 22:1-2]
Poniżej kilka zdjęć, byłoby więcej zdjęć, ale "wysiadła" mi bateria w aparacie :) (klikając można je powiększyć)
Na zaporze we Włocławku