piątek, 6 stycznia 2012

Etna

W pierwszych dniach stycznia przypomniał o sobie wulkan Etna. 
Etna to w tej chwili to najwyższy i największy w Europie stożek wulkaniczny. Ma 145 km obwodu u podnóża, a jej wysokość 3340 m n.p.m. Wysokość ta wskutek ciągłych wybuchów ulega zmianom. 
Chmura popiołu została wyrzucona z wulkanu na wysokość 3 km. 
A media informują też o przebudzeniu "superwulkanu" w Niemczech. 
Wygląda na to, że po niespokojnym roku 2011, w tym roku również będziemy świadkami intensywnych zjawisk geologicznych na naszej Ziemi. 
Przypominają mi się słowa Psalmu 46, 
"Bóg jest dla nas ucieczką i mocą: łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach. 
Przeto się nie boimy, choćby waliła się ziemia i góry zapadały w otchłań morza. 
Niech wody jego burzą się i kipią, niech góry się chwieją pod jego naporem;
Odnogi rzeki rozweselają miasto Boże - uświęcony przybytek Najwyższego. 
Bóg jest w jego wnętrzu, więc się nie zachwieje; 
Bóg mu pomoże o brzasku poranka. 
Zaszemrały narody, wzburzyły się królestwa. 
Głos Jego zagrzmiał - rozpłynęła się ziemia: Jahwe Zastępów jest z nami; 
Bóg Jakuba jest dla nas obroną." [Psalm 46:2-8]