Często
zaglądam do serwisów informacyjnych w internecie. Zwykle przebijają się w
mediach informacje negatywne, niepokojące... Jakże inaczej brzmią słowa, które przeczytałem dzisiaj. Były to słowa wypowiedziane przez
krewnego zastrzelonej niedawno młodej dziewczyny w domu znanego,
niepełnosprawnego sportowa, Oscara Pistoriusa:
"Skoro Chrystus mógł przebaczyć umierając
na krzyżu, to dlaczego ja miałbym tego nie zrobić - powiedział w rozmowie z CNN
wuj Reevy Steenkamp, Mike. Tłumaczył w ten sposób fakt, że jest gotowy
przebaczyć Oscarowi Pistoriusowi. - Chciałbym stanąć z nim twarzą w twarz i
przebaczyć mu. Chciałbym w ten sposób odnaleźć spokój - wyznał Mike Steenkamp.
Słynny lekkoatleta oskarżony jest o zabójstwo swojej partnerki Reevy Steenkamp.
Pistorius nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że do tragedii doszło na skutek
nieszczęśliwego wypadku." [Źródło: http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/chcialbym-stanac-z-nim-twarza-w-twarz-i-przebaczyc-mu,707467.html?playlist_id=14439]
Przebaczenie jest wartością o której zapominamy. Znacznie więcej miejsca poświęcamy szukaniu swoich racji i pielęgnowaniu zemsty, czy też rewanżu za wyrządzone nam krzywdy. Pan Reevy Steenkamp wypowiedział słowa, które są praktycznym zastosowaniem myśli wyrażonej przez Apostoła Pawła: "Okazujcie jedni drugim wyrozumiałość gotowi wybaczyć sobie nawzajem, jeśli ktoś ma powód do skargi przeciw drugiemu - jak Chrystus darował wam, tak czyńcie i wy." [List do Kolosan 3:13]