Za oknem śnieg, prawdziwie zimowa sceneria.
Od dawna świat nauki wprawia w zachwyt różnorodność płatków śniegu (każdy płatek jest inny i niepowtarzalny). Płatki śniegu rodzą się w chmurach. Do ich powstania, oprócz pary wodnej i niskiej temperatury potrzebne jest jeszcze
tzw. jądro
kondensacji – może to być np. drobinka kurzu lub pyłek kwiatowy i to na
nim rozpoczyna się kondensacja cząsteczek wody i tworzenie kryształu. Kryształki lodu rosną, formując tzw.
heksaedr - sześcian foremny. Ale im kryształek lodu jest większy, tym
szybciej zaczynają rosnąć jego "rogi". Kanciaste czubki bardziej
"wystają" i do nich przykleja się więcej cząsteczek wody z nasyconego
parą wodną powietrza otaczającego kryształ. W czasie podróży płatka
śniegu w kierunku powierzchni ziemi zmienia się zarówno wilgotność, jak i
temperatura otoczenia. Na czubku każdego ramienia gwiazdki może
rozwinąć się znowu sześcian, a z każdego z jego rogów może znowu
"wyrosnąć" szpikulec. Taki proces może zajść nawet kilka razy od chwili
powstania płatka śniegu do momentu, w którym dotknie on gruntu, dlatego
płatki śniegu mogą mieć bardzo złożone i symetryczne kształty. Wszystkie spadające z nieba płatki śniegu mają jedną cechę wspólną -
strukturę o tzw. sześciokrotnej osi symetrii. Nie sposób więc znaleźć śnieżynki, która będzie gwiazdką o innej liczbie
ramion niż sześć.
Płatki śniegu w szczególny sposób odzwierciedlają Bożą różnorodność i kreatywność. To właśnie z "cudowności" stworzenia możemy czerpać wiedzę o wspaniałości Stworzyciela. Wiele lat temu Bóg zapytał Hioba: "Czy dotarłeś aż do skarbów śniegu?" [Hioba 38:22] Dziś dzięki przyrządom mikroskopowym możemy w pełni docenić niezwykłą symetrię śniegu, czyli ukryty w pozornie zwykłych płatkach "skarb".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz