czwartek, 8 grudnia 2016

WSPOMNIENIE SZLACHETNOŚCI W CZASACH NIENAWIŚCI

Ruiny budynku synagogi w Ciepielowie
Stary Ciepielów to niewielka miejscowość położona na południowych krańcach województwa mazowieckiego, około 40 km na południowy-wschód od Radomia.

W niedzielę 6 grudnia 1942 roku, w Ciepielowie,  niemieckie oddziały żandarmerii zamordowały, podpalając żywcem, wszystkich członków rodzin, które ukrywały w swych domach Żydów. 

Żydzi uznani przez Hitlera za „podludzi”, pasożytniczą populację, którą należy usunąć z życia społecznego stali się obiektem niewyobrażalnej nienawiści. 

Szczególne miejsce na mapie nazistowskiej nienawiści wobec Żydów przypadło Polsce, która stanowiła największe skupisko Żydów w ówczesnej Europie i drugie co do wielkości na świecie – po USA. Żydów gromadzono w gettach, gdzie ginęli z głodu i szerzących się epidemii. Następnie przeprowadzono ich masową zagładę w obozach koncentracyjnych. W żadnym też innym kraju na zachodzie Europy Niemcy nie karali śmiercią za pomaganie Żydom, tak jak miało to miejsce w okupowanej Polsce. 

Jednak to właśnie Polacy mają zaszczytne miejsce wśród narodów odznaczonych medalem „Sprawiedliwi wśród narodów świata” – ponad 6 tysięcy Polaków dostąpiło uhonorowania przez Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Jad Waszem. 

Szacuje się, że około 2,5 tysiąca Polaków zapłaciło życiem za pomaganie Żydom podczas okupacji. 

We wspomnianym Starym Ciepielowie zginęły 23 osoby – w większość dzieci. Były to rodziny: Kowalskich, Obuchniewiczów i Kosiorów. Jako pierwszą rozstrzelano ośmioosobową rodzinę Kosiorów, która ukrywała w piwnicy domu dwóch Żydów. Inni ginęli nie tylko od kul, ale także byli żywcem paleni w podpalonej stodole. Najmłodsza ofiara masakry liczyła 7 miesięcy, najstarsza – ok. 70 lat. Śmierć ponieśli też Żydzi, którym Polacy pomagali. 

Postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z dnia 19 października 2009 małżeństwa Kowalskich, Kosiorów i Obuchiewiczów ze Starego Ciepielowa zostały pośmiertnie odznaczone Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
  
Szlachetność jest postawą rzadką i unikalną w świecie pełnym nienawiści i zbrodni. Każdy przejaw szlachetności, szczególnie tej okazywanej w czasach totalnego moralnego chaosu i deprawacji, zasługuje na uznanie i pamięć.

Do refleksji warto też polecić artykuł w tej właśnie tematyce: http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,21097043,markowa-zydowska-smierc-polska-wina-wspolny-strach.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz