poniedziałek, 21 października 2019

KETLING I INNI

Czamer, Czochran, Dziaksen, Kabron, Machlejd, Szynkler. To przykładowe nazwiska, które pojawiają się w Polsce. A skąd się wzięły? Otóż, są one skutkiem polonizacji osiedlających się w Polsce, od XIV wieku, Szkotów. Wymienione nazwiska w wersji pierwotnej brzmiały następująco: Chalmers, Cochrane, Jackson, Cockburn, Macleod i Sinclair. 

Imigranci szkoccy na ziemiach polskich trudnili się handlem (w szczególności była to tzw. „tania kramarszczyzna”, którą zaczęto nazywać towarem „szockim”, a kramarzy ogólnie „szotami”) oraz żołnierką. Dla przykładu w wojnie o Inflanty (1579) uczestniczył po stronie polskiej osobny oddział piechoty szkockiej. Pasjonaci sienkiewiczowskiej trylogii pamiętają zapewne Ketlinga – z pochodzenia Szkota – obrońcy Kamienia Podolskiego.

Wśród Szkotów, oprócz kupców, rzemieślników i wojskowych, spotykamy również ludzi wolnych zawodów: malarzy (John Gallison), pisarzy (Albert Ines, Andrew Loech, Lechowicz) i lekarzy (William Davison). Najbardziej znany jest jednak Jan Jonston (John Johnston, ur. 1603 w Szamotułach, zm. w 1675 w Składowicach), przyrodoznawca, historyk, pedagog i lekarz. Szkocka emigracja wynikała z nieustannych konfliktów z Anglią, prześladowań religijnych i problemów gospodarczych, w tym pojawiających się okresów głodu. Ponadto zasada primogenitury, wedle której cały majątek był dziedziczony przez najstarszego syna, sprawiała, że wielu młodych Szkotów pozostawało bez majątku i decydowało się na wyjazd za granicę – „za chlebem”.

Bywało, że przybywający do Polski Szkoci przyczyniali się do rozwoju ziem polskich. Ciekawym tego przykładem jest przypadek generała Ludwika Michała Paca h. Gozdawa (1780-1835), który sprowadził do swojego majątku ponad 500. osadników ze Szkocji. Zaprowadzili oni płodozmian, upowszechnili uprawę ziemniaków i rasową hodowlę bydła, koni i owiec. Za sprawą osiedlonych na Suwalszczyźnie Szkotów powstały browary, gorzelnie, krochmalnie, olejarnie, garbarnie i fabryka maszyn rolniczych.

Ciekawa jest historia wielokulturowego społeczeństwa ziem polskich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz