sobota, 7 listopada 2020

DZIURA OZONOWA - WCIĄŻ REALNY PROBLEM

Naukowcy z NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration - Narodowa Służba Oceaniczna i Atmosferyczna) i NASA (National Aeronautics and Space Administration - Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej) poinformowali o wykryciu rekordowo dużej (i głębokiej) dziury ozonowej nad Antarktyką. 

Zdaniem badaczy, rozmiar zubożałej warstwy ozonowej jest już trzy razy większy od powierzchni Stanów Zjednoczonych. To dwunasty najgorszy wynik od początku pomiarów, czyli od 40 lat. Naukowcy już od miesięcy alarmują, że stan warstwy ozonowej w atmosferze ziemskiej nie napawa w tym roku optymizmem. W kwietniu badacze z NASA ogłosili, że dziura ozonowa nad Arktyką osiągnęła rekordowo dużą powierzchnię od początku 41-letnich pomiarów. 

Z wyliczeń NASA i NOAA wynika, że zubożenie warstwy ozonowej nad Antarktyką osiągnęło w rekordowym momencie (20 września 2020) 9,6 miliona mil kwadratowych, czyli 24,8 miliona kilometrów kwadratowych. To trzy razy więcej niż wynosi powierzchnia kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz