środa, 31 października 2012

REFLEKSJA I MOJA NADZIEJA

 Nieprzypadkowa refleksja...

"Trudno o cierpliwość w stosunku do ludzi, którzy mówią: "Śmierci nie ma" albo "Śmierć nie ma znaczenia". Śmierć istnieje. I jakakolwiek by była, ma znaczenie. Wszystko, co się wydarza ma jakieś następstwa, i zarówno to, jak i te następstwa to rzeczy nieodwracalne i nieodwołalne. Tak samo można by powiedzieć, że nie mają znaczenia narodziny."  
C. S. Lewis, Smutek 

Moja nadzieja...

"Jestem bowiem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani zwierzchności, ani moce, ani teraźniejsze, ani przyszłe [rzeczy]; Ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie będzie mogło nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Jezusie Chrystusie, naszym Panu." [Rz 8:38-39]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz